2010/10/19

Meczenie tygrysa

Wczoraj w moje lapy dostal sie laserowy wskaznik (taki, jakim oslepia sie pilotow samolotow). Przeprowadzilam ciekawa obserwacje z dziedziny postrzegania zmyslowego gadow , ktora jednak, gdyby nie dyplom z wlasciwej dziedziny, moglaby spokojnie zostac okreslona jako meczenie zwierzat. Zauwazylam, ze masowo przyssane do oklejajacych fasade budynku bialych kafelkow gekony poluja poslugujac sie przede wszystkim wzrokiem. Gady te przemile sa aktywne wieczorem, wykorzystujac sztuczne oswietlenie jako pulapke na owady, ktorymi sie zywia. (nie one jedne- lata tu tez mnostwo nietoperzy a nawet nocne jaskolki). Gekony, zwane z chinska „Sciennymi Tygrysami” (壁虎) czaja sie wiec na jasnych powierzchniach, ktore blaskiem przyciagaja fruwajace paskudztwo. Kiedy upatrza juz ofiare, to mlask, mlask, podbiegaja do niej z predkoscia, ktorej nie spodziewalby sie czlowiek wiedzacy o tym, ze przy kazdym kroku taki gekon musi sie odessac i przyssac na nowo do podloza. No wiec. Okazalo sie, ze swietlisty, czerwony, drzacy na scianie punkt stanowi pokuse nie do pokonania dla wiekszosci tygrysow na znajomej scianie. Szczegolnie chetne na przekaske byly te najwieksze, najwypasiensze tygrysy, dorastajace nawet do 15cm. Wielokronie dopadaly one kropki i rzucaly sie na nia swoimi niemalymi paszczekami.Mimo frustrujacych porazek, czworonogi nie poddawaly sie. Niemile moglo byc tez to, ze tygrysy w pogoni za zdobycza naruszaly terytoria innych wojowniczych jaszczurek. Wszystko bylo w porzadku, poki czerwony punkcik tanczyl na scianie, zrecznie unikajac pozarcia. Stado wyglodnialych gekonow biegalo za nim, jak rybki za kursorem z gifowej animacji. Kiedy jednak bodzca zabraklo, terytorialne samce przypominaly sobie o tym, gdzie miedza, i rownie ochoczo pzreganialy za nia sasiada.

Najpospolitszy z gekonow, Hemidactylus freatus jest pospolity w wielu zakatkach swiata. Synantropijny ten gatunek kolonizuje nowe miejsca- potrzebuje tylko ciepla, wilgoci i robali. Tutaj pojawia sie masowo w miastach. Wydaje smieszne, dzwieki- krotkie odglosy w seriach, cos miedzy mlaskaniem a syczeniem. Dla Tajwanczykow to pozyteczna, acz nieprzyjemna gadzina, z ktora nikt nie chce miec nic wspolnego. Faktem jest, ze nie jest mile, kiedy wiszacy na suficie nad lozkiem gekon nagle zrobi kupe, jednak mnie sie to wydaje niezwykle, ze po scianie w moim domu przemyka takie male vertebrata i na dodatek tetrapoda, zupelnie jak my, tylko jest dzikie i malutkie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz